Co dalej?

KOMENTARZ DO SŁOWA BOŻEGO Z 1 LISTOPADA 2014 ROKU,
UROCZYSTOŚCI WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
– Mt 5, 1-12a

Pośród wielu niepewnych zdarzeń najpewniejszym jest śmierć. Wszyscy umrzemy. I trudno uciec od pytania, zwłaszcza w tych dniach – a co dalej? Pan Bóg, wielki miłośnik wolności powie nam: pójdziesz tam po śmierci, gdzie tak naprawdę przez całe życie chciałeś pójść. Właśnie dzisiaj uświadamiamy sobie, że stworzeni jesteśmy dla nieba. Jak jest w niebie? Tego nawet Pan Jezus nam nie powiedział. Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują (1 Kor 2, 9). Które przygotował dla tych, którzy żyją zgodnie z Jego przykazaniami. Nie da się w żaden sposób opisać tej rzeczywistości. Możemy ją porównać, jak zaproponował to kiedyś ksiądz Piotr Pawlukiewicz, do sytuacji, kiedy to po sprzeczce, cichych dniach, coś odtajało w naszym sercu, ręce uścisnęły się na zgodę i jest nam bardzo, bardzo błogo i dobrze. To jest przedsionek nieba. Niebo to jest Trójca Święta. To jest Bóg. My wejdziemy w ten uścisk Pana Jezusa, Syna Bożego i Ojca w tajemnicy Ducha Świętego. W chwili śmierci staje człowiek w świetle. I wszystko jest już jasne. Człowiek widzi swoje serce, swój wybór. Śmierć to będzie wielkie światło, które przeniknie wszystkie zakamarki naszych zamysłów. Obyśmy się okazali tymi, dla których Bóg był najważniejszy w życiu.

ks. Arkadiusz Okroj


Ten komentarz jest elementem inicjatywy Żeby oddychać pełnią życia.
W jej ramach każdego dnia na stronie internetowej Radia Głos
publikowane są komentarze do Słowa Bożego, które tworzą kapłani naszej diecezji.
Zapraszamy do codziennego śledzenia tych rozważań.