Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie

KOMENTARZ DO SŁOWA BOŻEGO Z 7 STYCZNIA 2017 ROKU – Mt 4, 12-17. 23-25

Jezus obchodził różne krainy, nauczając, głosząc, lecząc. Z chwilą, gdy światło Jego nauki i Jego obecności zaczęło rozjaśniać te ziemie, wielu podejmuje decyzje – zbliżają się do Jezusa, gromadzą się wokół Niego, słuchają Jego nauki, przynoszą swoich chorych, aby zaznali Jego pomocy. Zatem to nie było tak, że oni szukali Boga i znaleźli. To Bóg przyszedł do nich, aby rozświetlić ich życie swoim światłem i przynieść im wyzwolenie. A sprawą człowieka jest podjęcie decyzji wejścia w światło Jego nauki i obecności.

My również siedzieliśmy w ciemnościach grzechu i mrokach śmierci i niewątpliwie własnymi siłami Boga byśmy nie znaleźli. On pierwszy zaczął szukać. I przemierza moją krainę Zabulona, Neftalego, misyjną krainę mojego życia. On wchodzi w życie takie jakie jest. Nie muszę się zmieniać, by Go przyjąć. Mam przyjąć Go do krainy mojego życia, by On mnie odmienił.

Jezus pragnie przemierzać krainę mojego życia, aby nauczać, głosić, leczyć. Co zrobić, by przyjąć światło Jego nauki i obecności? Kluczem jest podjęcie decyzji. On przychodzi. Ja mam podjąć decyzję. I jeśli tę decyzję podejmuję codziennie, doświadczę znaków Jego obecności – pokoju, niespodziewanej pomocy w trudnej sytuacji, uwolnienia, uzdrowienia.

ks. Arkadiusz Okroj


Ten komentarz jest elementem inicjatywy Żeby oddychać pełnią życia.
W jej ramach każdego dnia na stronie internetowej Radia Głos
publikowane są komentarze do Słowa Bożego, które tworzą kapłani naszej diecezji.
Zapraszamy do codziennego śledzenia tych rozważań.